Ekspresja to po prostu wyrażanie siebie, swoich emocji i uczuć. Siła wyrazu przejawiająca się na dwa sposoby: konstruktywnie – czyli nie krzywdząc innych, z dbałością, widzeniem siebie, bliskich oraz otoczenia, a także destruktywnie – raniąc inne osoby (w tym oczywiście siebie), bez poszanowania uczuć i granic, zarówno tych cielesnych jak i psychicznych. Wyrażamy siebie, swoje myśli, swoje emocje, uczucia np. śmiechem (radość), płaczem (smutek, bezradność), czy krzykiem (złość, agresja) – to również jest ekspresja. Oczywiście sposobów na ekspresyjność jest wiele, właśnie tym zajmujemy się na warsztatach Szóstego Zmysłu, lecz o tym nieco później.

ŻYCIODAJNA ENERGIA EKSPRESJI

Jeśli siła wyrazu emocji i uczuć znajduje ujście bez przeszkód, nie hamujemy jej, wówczas odczuwamy w naszym ciele życiodajną energię w jakiej jest ruch, pulsowanie. Ta witalność działa na nas rozgrzewająco, orzeźwiająco, często przychodzi po niej uczucie ulgi. Nasza reakcja na daną sytuację, relację i nasz stosunek do niej to konkretna informacja, jeśli oczywiście sobie na nią pozwolimy, będziemy na nią uważni. Ekspresja wymaga jednak odwagi, a może bardziej zaufania do naszej reakcji, czy do tego co obecnie czujemy. Niestety kulturowo jesteśmy skutecznie odciągani od naszych naturalnych, instynktownych odpowiedzi ciała. Nie można nam okazywać, a nawet czuć wielu emocji, jakie społecznie są nie akceptowalne. To tak jakbyśmy wypierali się swojej natury, próbowali jej zaprzeczać, tworząc i odgrywając sztucznie wyreżyserowane reakcje. Wówczas „zamrażamy” nasze odczucia w sobie, tłumimy swoją ekspresję, jednocześnie odcinając dostęp do energii – naszej własnej życiodajnej energii. Stajemy się „politycznie poprawni”, zawsze „akuratni”, „bez wyrazu”, bez dostępu do naturalnej wielobarwności i witalności. W dłuższym czasie skutkuje to brakiem dostępu do kreatywności, spadkiem motywacji, samooceny, uczuciem wewnętrznej pustki, aż w końcu zapadaniem na choroby.

    Odczuwanie i wyrażanie emocji i uczuć na bieżąco jest powrotem do naszej natury, każde uwolnienie zalegających emocji prowadzi nas w kierunku harmonii, zwiększania zaufania do samego siebie. Właśnie dlatego ekspresja w możliwie bliskim czasie od zaistniałej sytuacji, jest tak istotna w naszym rozwoju osobistym, gdyż wzmacnia samoocenę, poczucie własnej wartości, czucie swojego ciała, szacunek do samej siebie, a także poprawia relacje interpersonalne. Przestaniemy być toksyczni dla otoczenia przez nasze nadmierne reakcje, gdyż łatwiej nam będzie wyrażać siebie. Ekspresja tego co czujemy, stanie się adekwatna do sytuacji oraz uwzględniająca szacunek do siebie i innych. Zaraz za tym przyjdzie odpowiedzialność za własne emocje, oraz dbanie o to, by je wyrażać na bieżąco w bezpieczny sposób.

KLUCZOWE PYTANIA

Ważnym elementem w ekspresji emocji i uczuć jest zadanie sobie pytań: czy moja ekspresja jest siłą wyrazu mojego prawdziwego JA, czy jest jedynie namiastką mojej chęci reakcji, tym co powinnam pokazać na zewnątrz? Czy muszę i dlaczego powinnam się dostosowywać do oczekiwań innych osób? Dlaczego nie mam szacunku, umniejszam i nie okazuję tego co odczuwam teraz? Z jakiego powodu nie dbam o własną higienę emocjonalną na bieżąco?

Odpowiedzi na powyższe pytania mogą ułatwić nam rozpoznanie i zrozumienie schematów, przekonań jakimi się kierujemy. Odkryjemy dlaczego wciąż jesteśmy na nie podatni, czemu się ich trzymamy, oraz jakie mamy z tego korzyści. Dlaczego tak bardzo potrzebna nam akceptacja innych, przy równoczesnym braku akceptacji siebie. Być może uda nam się poczuć i zdefiniować swoje prawdziwe potrzeby oraz odkryjemy jakąś część siebie, jakiej wcześniej nie dostrzegaliśmy. W efekcie czego zbliżymy się do siebie, zaczniemy sięgać po realizację własnych potrzeb oraz zaryzykujemy próbę puszczenia korzyści z trzymania się przekonań jakie nam już nie służą. To stanie się doskonałym początkiem realnej zmiany relacji z samą sobą, prawdziwej zmiany naszego życia.

Dobrze, skoro temat ekspresji jest tak niezmiernie dla nas ważny, to w jaki jeszcze sposób możemy sublimować i wyrażać nasze emocje? Co konkretnie możemy robić, jak konstruktywnie wyrazić to co czujemy w bezpieczny sposób? O tym w kolejnej części tego artykułu, jaki pojawi się już niebawem. A w nim podzielę się jakim niezwykłym narzędziem okazuje się być świadoma praca z obrazem, z malarstwem czy rysunkiem.

Autorka: Agnieszka Tomczuk